Ostatnio dostałam pytanie czy niedobór ferrytyny może być powiązany z depresją i zaburzeniami lękowymi ️ Coraz więcej dowodów wskazuje, że zarówno metabolizm… | 10 comments on LinkedIn
Rivia, po pierwsze bez podania wartości bezwględnych nie wiadomo, czy to wzrost poziomu limfocytow, czy obniżenie granulocytów.Po drugie u małego dziecka normy są zupełnie inne niż u dorosłych - z tego co pamiętam z pediatrii, do 65% limfocytów u rocznego dziecka to jest jeszcze norma. Ale sądzę
widziałam na forum info, że można je zrobić nawet po 12 zł za każde. To super cena i trudno na taką trafić, ale każde z badań nie powinno kosztować więcej niż 20 zł, a to całkiem przystępna cena, jeśli chodzi o ceny badań. Drogie jest badanie witaminy D, ale nie witaminy B12 ani ferrytyny. -- Nic na.
81 poziom zaufania. Witam serdecznie! Najczęstszą przyczyną anemii u dzieci jest niedobór żelaza, natomiast, jak najbardziej, anemia u dziecka może być spowodowana może nie tyle częstym braniem antybiotyków, co częstymi infekcjami. Niemniej na pewno każdy przypadek anemii u dziecka musi być uważnie zdiagnozowany przez lekarza
Niska ferrytyna? Cały czas szukasz przyczyny😫? Zmagasz się z wypadaniem włosów, przewlekłym zmęczeniem, zaburzeniami koncentracji, nerwowością, czy wręcz stanami depresyjnymi? Musisz wiedzieć,
Od półtora roku walczymy o każdy kęs jedzenia, ostatnio mieliśmy robione wszystkie wyniki, w których wyszła toksoplazmoza i w wymazie z krwi ferrytyna bardzo niska, lekarze nic z tym nie robią, ale mnie się wydaje, że coś jednak powinnam zrobić, Dlatego szukam i tutaj pomocy.
Po pierwsze kontrakty na planowe procedury zabiegowe są od zawsze za niskie i to wydłuża kolejkę a nie jakieś hipotetyczne zajęcie jednej sali pooperacyjnej przez zabiegi komercyjne. Opinie z raportu na ten temat to są. Wt, 28-12-2010 Forum: Gdańsk-Sopot-Gdynia - Komercyjne operacje w PCT - drugi raport wojewody.
OtDCKqC. uwaga, pojawił się nowy wpis, gdzie są nowe informacje:Ciekawe badanie dotyczące suplementacji żelazaNa początek – przepraszam, że tak rzadko piszę. Niestety, trzeba pracować, trzeba się uczyć (każdego dnia staram się zwiększać swoją wiedzę w tematach okołomedycznych), trzeba wreszcie mieć czas na przyjemności. Wpis na blogu to często gęsto parę godzin, z których pieniędzy nie będzie – musiałbym zacząć wciskać ludziom jakąś przyjemną dla nich ciemnotę, w rodzaju „ta jedna witamina zapewni wam długie życie”, „autyzm u dzieci bierze się ze szczepień, a nie ze złej diety w czasie ciąży” albo „lekarze kłamią, smaczne jedzenie jest tak naprawdę zdrowe”, wtedy miałbym tłumy wielbicieli i kasy. Jak to się mówi, jak ktoś ma miękkie serce, lepiej żeby miał twardą… a żelaza to jedna z najczęstszych przypadłości, niestety – bardzo często przy jej diagnozowaniu i leczeniu popełnia się karygodne błędy. Ciężko powiedzieć, czy winę ponoszą tu lekarze, czy system który mocno utrudnia im objęcie pacjenta odpowiednią opieką, fakt pozostaje faktem, że o żelazo warto zadbać początek – odrobina teorii. Ludzkie ciało powinno zawierać do 5 gramów żelaza, z czego około połowy jest wbudowana w komórki krwi i przenosi tlen. Odrobina jest wykorzystywana w innych miejscach, zaś około 2 gramy to rezerwa. Oznacza to, że gdybyśmy stracili całą krew, nasze ciało nie ma odpowiedniej ilości tego pierwiastka, by ją odbudować. Mężczyźni praktycznie w ogóle nie tracą zapasów, kobiety – głównie podczas miesiączki, zaś w ciąży przekazują swoje rezerwy nie wiedziałem, jaki obrazek wstawić, niech więc będzie Ironman…W pożywieniu mamy dwie główne formy żelaza – tzw hemowe i niehemowe. Mówi się, że hemowe przyswaja się lepiej, ale jest w tym pewien haczyk – jeśli jest go w organizmie za dużo (u mężczyzn to dość częsta sytuacja), następuje zmniejszenie przyswajania, jednak nasze ciało nie bardzo potrafi zatrzymać przyswajanie też odróżnić terminy „niedokrwistość” (czyli anemia) i „niedobór żelaza”. Niedokrwistość to – bardzo ogólnie pisząc – niski poziom czerwonych krwinek, czyli krew nie jest w stanie przenosić tlenu. Brak żelaza z kolei to po prostu brak tego pierwiastka. Taki niedobór za każdym razem doprowadzi w końcu do anemii, ale nie każda anemia jest jego wynikiem – można mieć anemię i dosłownie umierać z powodu zatrucia jego z niedoboru żelaza ma trzy fazy. W pierwszej – wyniki krwi są idealne, czujemy się dobrze, ale ferrytyna jest niska. Wszystko świetnie w organizmie działa, ale zapasy są na wykończeniu. Druga faza to w dalszym ciągu świetne wyniki krwi, ferrytyna jednak jest niska, a my nie czujemy się najlepiej – znikło żelazo ze szpiku, zmniejszył się poziom w mięśniach, nie ma zapasów i nie wystarcza go na przebieg wszystkich procesów, ale jeszcze wystarczy na produkcję krwinek. Dopiero w trzeciej, ostatniej fazie widać zmianę w wynikach rzadką sytuacją jest, że żelaza brakuje w diecie. Dlatego wszelkie rady „jedz więcej tego i tego, bo to zawiera ten pierwiastek” są po prostu głupie. Co gorsza, często słyszy się je od lekarzy… Jeśli doszło do niedoboru, należy znaleźć jego przyczynę, którą prawie zawsze jest albo zbyt obfite krwawienie, albo spożywanie produktów blokujących podejrzewamy niedobór, albo nawet mamy zaleconą przez lekarza suplementację na podstawie podstawowych badań, warto samemu się temu przyjrzeć i wydać kilka zł na dodatkowe na początku, że wielu lekarzy nie prowadzi leczenia tej przypadłości prawidłowo. Gdzie robią błąd? Oszczędzają na badaniu. Zlecają tani (około 5 zł) pomiar żelaza we krwi, zamiast droższego (około 30 zł) pomiaru ferrytyny. Można umierać z nadmiaru tego pierwiastka i mieć poziom we krwi mocno poniżej normy, można mieć skrajny niedobór i wyniki ponad normę. To właśnie ferrytyna jest tym „zapasem” o którym pisałem wcześniej. Przy okazji ciekawostka – kobiety powinny mieć poziom ferrytyny powyżej 50 ug/ml, a przed zajściem w ciążę jeszcze wyższy. Dopiero taki wynik zapewnia dobre samopoczucie i pełnię – na początek badamy ferrytynę, jeśli wcześniej tego nie zlecił lekarz, najlepiej razem z CRP (stan zapalny potrafi zafałszować wynik, przy czym zafałszowany może być nawet przez miesiąc po przejściu choroby z gorączką). Jeśli wynik jest bardzo niski, na pewno mamy niedobór, nawet jeśli samo żelazo jest w wynikach mocno ponad normę. Jeśli jest wysoki – na pewno niedoboru nie ma, chociażby i stu lekarzy wmawiało wam, że go macie, „bo przecież hemoglobina niska”.Potem przyglądamy się morfologii. Jest tam pełno tajemniczych znaczków i cyferek, ale tak naprawdę można skupić się tylko na dwóch wartościach. Pierwsza z nich to „Hct” lub „hematokryt”, druga – „MCV”. Hct to – w bardzo dużym uproszczeniu – wskaźnik tego, ile tej krwi mamy. Jeśli jest niski, mamy do czynienia z anemią. I tu warto cofnąć się do tego, co pisałem wcześniej – zapasy żelaza (czyli ferrytyna) nie wystarczą do tego, by odnowić całość naszej krwi. Jeśli Hct jest w połowie normy, to nawet jeśli mamy zapasy w organizmie (czyli wysoką ferrytynę), nie wystarczy ich do tego, by krew od nowa wyprodukować. Anemia wynika wtedy z czegoś innego co trzeba zdiagnozować i wyleczyć, ale żelazo tak czy tak trzeba będzie potem uzupełnić. Podkreślam – nie ono jest w tym wypadku wskaźnik, MCV to wielkość krwinek. Znowu w bardzo dużym uproszczeniu – jeśli brakuje nam żelaza, wynik będzie poniżej normy (krwinki robią się malutkie). Rozpiszę może w punktach możliwości, przy czym „niski ” oznacza tu wynik mocno poniżej normy:Niska ferrytyna, niski Hct, niskie MCV – anemia z niedoboru żelazaWysoka ferrytyna, niski Hct, niskie MCV – anemia wynikająca z innych przyczyn, np przewlekłej infekcjiNiska ferrytyna, niski Hct, MCV powyżej normy – niedobór żelaza połączony z inną przyczyną, np niedobór B12 – wtedy należy suplementować obydwie rzeczy jednocześnieWysoka ferrytyna, niski Hct, MCV powyżej normy – anemia wynikająca na przykład (ale nie tylko) z niedoboru witaminy B12Oczywiście kombinacji może być dużo więcej, w grę wchodzą też inne wskaźniki, ale to już jest zadanie dla lekarza, który oceni je wszystkie jednocześnie widząc na oczy pacjenta i znając historię jego powinno się uzupełniać wyłącznie wtedy, gdy poziom ferrytyny jest niski, w każdym innym należy zdiagnozować i wyleczyć przyczynę, dla której organizm nie potrafi z niego wytworzyć krwi – czasem jest to niedobór czegoś innego, czasami jakaś choroba, na przykład szpiku czy naprawdę bardzo ważne, gdyż wśród przyczyn anemii są też nowotwory i przewlekłe infekcje – w tym pierwszym wypadku choroba „zjada” żelazo, suplementacja ją dosłownie nakarmi i przyspieszy jej rozwój, w drugim – organizm „chowa” je przed bakteriami, głodząc je, tabletki mogą bardzo mocno pogorszyć stan zdrowia a w niektórych przypadkach wręcz doprowadzić do błąd (jeśli można to tak nazwać – w większości przypadków leczenie oparte na tych podstawowych badaniach będzie skuteczne a diagnoza będzie prawidłowa, po prostu wydanie dodatkowych paru zł sprawi, że będzie o wiele bezpieczniej dla pacjenta) to brak próby ustalenia przyczyny niedoboru. Zazwyczaj jest to błąd dietetyczny lub (u kobiet) krwawienie miesięczne, ale nie zawsze. Warto wykonać ze dwa razy badanie na krew utajoną w kale – czasami przyczyną są krwawienia wewnętrzne, wynikające z jakiejś choroby wrzodowej czy nawet nowotworowej. Wczesne wykrycie pozwala najczęściej na pełne też sporo chorób, w których wyniki lecą na łeb na szyję – schorzenia nerek (miałem na forum kobietę, której nerki prawie już przestały pracować, a lekarze dalej uparcie próbowali leczyć ją z anemii i z „arytmii”, bo żaden z kilkunastu ekspertów przez parę lat nie wpadł na to, żeby zrobić badanie ogólne moczu za 5 zł, dopiero w internecie od kogoś, kto nie widzi jej na oczy i nawet nie jest lekarzem dostała radę, która być może uratowała jej życie), wątroby, zaburzenia hormonalne, niedoczynność i nadczynność tarczycy, a nawet zwykła anoreksja. Tylko lekarz może tu właściwie ocenić problem i postawić dobrą diagnozę – narzekam czasem na lekarzy w tym kraju, ale głównie dlatego, że mamy system w praktyce uniemożliwiający odsunięcie od zawodu „rzeźników”, którzy robią wstyd wszystkim porządnym. Młodzi zdolni lekarze też narzekają na obecną sytuację – liczą się układy i znajomości, a nie umiejętności. Co gorsza NFZ ustala tak śmieszne limity, że nawet jeśli ktoś chce, nie może pacjentom pisałem, niezwykle ciężko jest nie dostarczyć odpowiedniej ilości tego pierwiastka w pożywieniu – ale akapit wyżej wspomniałem o błędzie dietetycznym. Jest to spożywanie produktów blokujących przyswajanie razem z pokarmami, które są w żelazo bogate. Należą do nich kawa, herbata i produkty bogate w wapń, zaś w mniejszym stopniu – wszelkiego rodzaju inhibit0ry, takie jak te występujące np w soi czy w płatkach owsianych. Ich rola jest jednak na tyle znikoma, że można je pominąć – największy problem to kawa i herbata. Nie powinno się ich pić przynajmniej 2 godziny przed i po posiłku, który ma dostarczyć ten pierwiastek, a także – co oczywiste – przed i po tabletkach które go zawierają. Powinno się też unikać wtedy mamy niedobór, TYLKO tabletki będą w stanie pomóc. Tu trzeba sięgnąć po matematykę. Jak wspomniałem, w organizmie znajduje się około 5 gramów żelaza. Jeśli ktoś ma anemię widoczną w morfologii, prawdopodobnie brakuje mu przynajmniej 3 gramów, 3000 mg (2 gramy zapasów, 1 gram który powinien być we krwi).Czasami na forum przychodzą do mnie ludzie, którzy piszą „żelazem nie muszę się martwić, piję herbatę z pokrzywy”. Taka herbata zawiera niecałe 2 mg żelaza w kubku, z czego przyswoi się połowa, 1 mg. Jak widać uzupełnianie niedoboru tym cudownym sposobem zajęłoby – tak, to nie pomyłka – 3000 dni. Ponad 8 lat. Nie wiem, kto i po co poleca ludziom takie „terapie”. Podobnie wszelkiego rodzaju rady typu „jedz dużo wątróbki” – aby dostarczyć odpowiedniej ilości żelaza, czyli 50 mg, trzeba jej zjeść ponad pół kilograma – codziennie, przez kilka miesięcy. Oznacza to codzienne przyjmowanie 1200% zapotrzebowania witaminy A, co dość szybko doprowadzi do problemów zdrowotnych, nie mówiąc już o takich rzeczach jak cena takiego obłędu i fakt, że w wątrobie znajdują się wszystkie toksyny które zwierzę zbierało przez całe swoje życie. To samo dotyczy produktów typu natka pietruszki czy co tam ostatnio internet wymyślił jako nowe cudowne jest, by przyjmować jednocześnie wszystkie witaminy i mikroelementy, które będą niezbędne do wykorzystania żelaza przez organizm. Dobrze sprawdzi się tutaj jakaś multiwitamina dla sportowców – ważne, by zawierała jednocześnie miedź oraz „zioła krwiotwórcze” czy żywność reklamowana pod tym hasłem nie mają tu racji bytu – problemem jest fizyczny brak pewnej substancji w organizmie i trzeba ją dostarczyć. Owszem, takie na przykład buraki są wskazane, ale głównie dlatego, że zawierają metylowaną wersję kwasu foliowego oraz nitraty, co zwiększy wykorzystanie żelaza. Same z siebie nic nie przypadku źle leczonych zaburzeń tarczycy (częste w Polsce, niestety) może się zdarzyć, że terapia nie przyniesie efektu – organizm nie jest w stanie wykorzystać suplementu. Rozwiązaniem jest wtedy zastosowanie właściwej dawki koniec zagadka, na którą nie znam odpowiedzi – jakie dawki stosować? Lekarze często ładują „do oporu”, tymczasem coraz częściej podnoszą się głosy, że to poważny błąd. Na przykład w tym badaniu 15 mg dziennie było dokładnie tak samo skuteczne, jak 50 mg. Jedyna zauważalna różnica to znacznie większa ilość skutków ubocznych w tej drugiej grupie. Wygląda na to, że przynajmniej u pacjentów w podeszłym wieku organizm jest w stanie przyswoić tylko określoną ilość, a reszta jedynie szkodzi. Osobiście nie przekraczałbym 50 mg jonów (warto dokładnie przeczytać, ile faktycznie żelaza zawierają nasze tabletki – na przykład 200 mg glukonianu żelaza zawiera 23 mg samego pierwiastka), dzieląc je w miarę możliwości na 2-3 porcje w ciągu dnia, najlepiej popijane sokiem
Widok (13 lat temu) 16 kwietnia 2009 o 14:28 Kobietki mam pytanie...wykryto u mnie niedoczynnosc. pierwsze tsh miala 4, miesiacu brania euthyroxu50 spadlo mi do 2, kazala mi zrobic badania na ferrytyne i zelazo. okazalo sie ze ferrytyna mam 8,8 przy normie 15-250. co to oznacza?czy branie zelaza wystarczy zeby podwyzszyc ferrytyne? 0 0 ~paula (13 lat temu) 16 kwietnia 2009 o 14:53 up.......!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 0 0 konto usunięte (13 lat temu) 16 kwietnia 2009 o 15:16 Często ferrytyna jest tak niska przy niedoczynności. Musisz brać żelazo tak, aby mieć ferrytynę min. 80, inaczej nie będziesz czuć się dobrze i też nie będziesz mieć dobrych wyników tarczycy. Jeśli w czasie leczenia badasz tylko TSH, to może być kiepsko... Najważniejsze, aby ft4 i ft3 było dobre... 0 0 ~paula (13 lat temu) 16 kwietnia 2009 o 15:22 agatko, ft3 mam 4,52 przy normie 3,95-6,8 ft4 mam 14,49 przy normie 12,00-22 co o tym myslisz? 0 0 konto usunięte (13 lat temu) 16 kwietnia 2009 o 15:24 Jeszcze niskie, ale to dopiero początek leczenia. Skoro lekarz zlecił Ci TSH, ft3 i ft4, a do tego żelazo i ferrytynę, to jesteś raczej w dobrych rękach :) Do kogo chodzisz? 0 0 ~paula (13 lat temu) 16 kwietnia 2009 o 15:34 DO :) A MYSLISZ ZE ZWIEKSZY MI DAWKE?CZY TSH JESZCZE SPADNIE PO TEJ DAWCE KTORA MAM 0 0 ~paula (13 lat temu) 16 kwietnia 2009 o 19:18 moze ktoras jeszcze badala ferrotyne :) 0 0 (13 lat temu) 16 kwietnia 2009 o 19:33 dziś robiłam badanie ,jutro wyniki,jutro też mam wizyte wieczorem u endokrynologa więc jutro dopiero coś powiem;) 0 0 (13 lat temu) 17 kwietnia 2009 o 19:26 Badałam wyszła niska i mam brać przez 2 m-ce do następnej wizyty żelazo:) 0 0 ~paula (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 12:55 u mnie tez ta niska ferrytyna jest przyczyna mojego zlego samopoczucia: ucisk w klatce, dretwienie rak i nog, wypadanie wlosow,,itd. jak moja endo zobaczyla wynik to powiedziala : dziewzyno, czemu ty sie tak meczysz......a ja od 3 lat mysle ze mam " nerwice" bo serce mi kuje i szybko sie mecze.....a to ...zelazo..zobaczymy czy m pomoze jesli tak to uwierze w leki :) 0 4 do góry
napisał/a: Ramzes80 2012-11-08 18:04 Witam, zacznę może od tego, że mam 32 lata i od kilku dni zmagam się ze świadomością posiadania "Hashimoto". Szczerze mówiąc gdyby nie problemy z wypadającymi włosami (szczególnie podczas mycia) wiadomość o tej nieszczęsnej autoagresji byłaby mi nadal obca, aż do wystąpienia kolejnych skutków wstępie chciałabym zaznaczyć, iż jestem pod wrażeniem poziomu wiedzy jaką Państwo dysponują. Szczególnie P. djfafa ale pozostali są również świetni:) Pozostaje mi podziękować Państwu za chęć podzielenia się swoją wiedzą zdobytą na polu bitwy. Przepraszam za ten esej, który za chwilę nastąpi ale chciałam zawrzeć jak najwięcej szczegółów. Mam nadzieję, że nie zamieszałam proszę o pomoc, poradę .... w walce z tym czymś. Z góry dziękuję, za poświęcony mi czas:)) Może podam swoje wyniki. Łatwiej będzie Państwu zapoznać się z aktualnym stanem mojego organizmu. 25 - hydroksywitamina D ng/ml ------------------------------------ Poziom 25 (OH)D w surowicy optymalny dla pejotropowego działania witaminy D: dzieci i młodzież: 20-60 ng/ml dorośli: 30-80 ng/ml ------------------------------------ ferrytyna - ng/ml ( - wit. B12 - 327 pg/ml (189-883) ----------------------------------- TSH - uU/ml ( - FT3 - pmol/l ( - FT4 - pmol/l ( - anty TPO - IU/ml ( napisał/a: djfafa 2012-11-08 18:50 Witaj! Dzięki za uznanie! No forowicze w tym dziale odwalają kawał dobrej roboty, przy okazji też im dziękuje! Czyli rozumiem że żadnego leczenia nie masz w tej chwili? Autoagresja jest, ale na razie nie ma mowy ani o nadczynności ani niedoczynności, przy takich wynikach nie sądzę że jakiś lekarz przepisze Ci jakiś lek. Jakie masz objawy poza wypadaniem włosów? Napisz coś więcej o sobie. Na teraz do uzupełnienia żelazo, polecam chela ferr Olimpa, jest tani a bardzo skuteczny. Przez pierwszy miesiąc wersja forte potem fajnie by było sprawdzić ponownie ferrytynę i żelazo i wtedy w zależności od wyników rozważenie dalszej suplementacji ale mniejszymi dawkami żelaza. Obowiązkowo suplementacja witaminy D! IU dziennie, przez 3 miesiące to absolutne minimum, być potem można brać co drugi dzień, ale uzupełnienie niedoborów to 6 miesięcy minimum. Optymalny poziom 25OH to nawet 100! Ale uznaje się że wynik 60 już jest w miarę ok. Magnez wskazany, ale dawka 250-300 mg dziennie wystarczy wg mnie. No na początek. Napisz więcej o objawach, to będziemy pisać dalej. Pozdr. napisał/a: Ramzes80 2012-11-08 19:27 Dziękuję za ekspresową odpowiedź:) Jak na razie czekam na wizytę u endokrynologa ( poczekam jeszcze 3 tygodnie ). Co do innych objawów to prócz włosów, mam bardzo suchą skórę szczególnie na twarzy, czasami pojawia się lekki trądzik ale bardzo szybko zanika. W sumie zbagatelizowałam te objawy, dopiero włosy "potrząsnęły" mną porządnie. Pamiętam też, że był taki okres, trwał dość długo - i tu mogę spokojnie stwierdzić, że podsypianie w ciągu dnia było na porządku dziennym plus totalne zmęczenie ale później ustało i nie wiązało się z podwyższeniem wagi a wręcz z jej spadkiem. Nie wiem czy to istotne ale kilka lat temu stwierdzono u mnie drożdżycę jelit, przepisano mi leki Pro Symbio Flor, SymbioFlor 1, SymbioFlor 2 plus dwie autoszczepionki oraz dietę. Stosowałam się do wszelkich wytycznych niestety dolegliwości jak były tak pozostały - a jest to głównie wzmożona produkcja gazów jelitowych. Z mikroflory tlenowej bakterie Enterococcus były obniżone 1X10 (do potęgi 5) - norma to ( 10 do pot. 6 - 10 do pot. 7 ). Natomiast z mikroflory beztlenowej bakterie Bacteroides również obniżone - 6X 10 do 7 - norma ( 10 do pot. 9 - 10 do pot. 11) Clostridium podwyższone - 1X 10 do 6 pot. W czym Candida Species i Albicans podwyższone. Species oznaczona jako niejasna patogenność natomiast albicans - 3X10 do Nie wyhodowano grzybów pleśniowych , mimo podwyższonej liczby bakterii gnilnych stwierdzono kwaśne PH próbki kału. (Przepraszam, że wyskakuję tu akurat z takim tematem ale czy drożdżak nie jest czasem po części trochę współwinowajcą kolejnych zniszczeń w organiźmie? Z tym przyjemniaczkiem męczę się już kilka lat a pierwsza diagnoza - nietrafiona niestety - była związana z jelitem drażliwym - identyczne objawy choć nie wszystkie. napisał/a: djfafa 2012-11-08 19:36 Ile masz lat? Miesiaczkujesz regularnie? napisał/a: Ramzes80 2012-11-08 19:46 Mam 32 lata. Z miesiączkami nie ma problemu. Tylko raz zatrzymała się - w wieku 24 lat. Ginekolog przepisała mi jakieś lekarstwo na wywołanie - niestety nie pamiętam nazwy. No i torbiel prawego jajnika wyleczony farmakologicznie - okres liceum. Nazbierało się trochę tego. napisał/a: soaring 2012-11-08 19:52 to ja tylko wprost zapytam, żeby wykluczyć hipotezę :) trądziku nie masz, a czy owłosienie jakieś nadmierne Ci nie doskwiera? czy włosy wypadają Ci równomiernie, czy któreś miejsca bardziej? napisał/a: Ramzes80 2012-11-08 20:20 Więc tak: włosy wypadają mi równomiernie. Z lewej strony w okolicy "troszkę powyżej ucha obok skroni - wiem dziwnie to brzmi:)" przerzedziły się bardziej niż z prawej - uwidacznia się to bardziej w momencie kiedy są mokre. Wypadają jedynie długie włosy ale i teraz zabrzmi to nieciekawie - mam wrażenie, że z cebulkami - zakończone są białą, małą łezką. Na dzień dzisiejszy męczę się z łupieżem pstrym, a to po nizoralu. Nie wiem czemu zamiast pomóc - nasilił problem. Problematyczna sprawa. Dodam, że dermatolog badał skórę głowy, po czym stwierdził, że żadnej mowy o łysieniu jakimkolwiek być nie może a potem przepisał Loxon 5% plus Estradiol 17 beta i zatkało mnie. napisał/a: Ramzes80 2012-11-08 20:28 Zapomniała dodać, że co do owłosienia to z tym nie ma problemów. Jednakże zarówno jak tak w przypadku mojej mamy jak i moim w pewnym wieku pojawiły się może ze 3 czarne włoski na sutkach ale wg lekarza nie ma się czym przejmować. Wspomniał o hirsutyźmie idiopatycznym. Włosy na rękach pociemniały mi nieznacznie i łydkach również , nie jest to jednak tak jak wspomniałam wg lekarza godne uwagi. I tu nie mam zdania. Przyznam się, że zmartwiłam nieco czytając o czymś takim jak nadwrażliwość na jakiekolwiek hormony męskie w organizmie plus nieodwołalne ł. androgenowe. Co do włosów na głowie:) to myję je co 3,4 dzień. Z grzywką muszę się pilnować , tu niestety czoło lekko się przetłuszcza i to też są dni kiedy jest spokój a czasami objaw się nasila. napisał/a: soaring 2012-11-08 20:41 1. jesli rzeczywiście z lewej bardziej niż z prawej - to wymaga konkretnej diagnostyki (może jakiś grzyb, ale trzeba zbadać to miejsce); 2. na pewno wypadają z cebulkami jak łezki a nie takimi malutkimi zakończonymi małą białą kropeczką? 3. nizoral nie jest wystarczający, bo problem leży gdzie indziej niż najczęściej przyplątujący się ludziom łupież; 4. loxon jest raczej przeznaczony w łysieniu androgenowym, a to raczej nie jest Twój problem, przynajmniej nie skarżysz się, a badania włosów ani hormonów w tym kierunku nie miałaś; 5. estradiol - to samo; po co Ci estradiol, jeśli nie zostały wykluczone przyczyny niedoborów i innych chorób; nie wiem skąd piszesz i czy masz możliwość, ale przydałoby się, żebys poszła do trychologa (taka specjalizacja dermatologiczna), bo dermatolodzy ogólni olewają większość problemów na potęgę. już tak leniwej grupy jak oni to drugiej nie znam. jesli odp. na 2 brzmi tak, to na moje doświadczenie problemy są 2. wypadanie związane z chorobą (do diazgnostyki) oraz wynikające z niedoborów - może ferrytyna, może D3, może inne, może wszystkie po trochu. z tego co napisałaś - przyczyną nie jest ani hashimoto, ani androgeny; chociaż masz silny stan zapalny i do końca hashimoto z listy wyrzucić jeszcze nie można; pozdrawiam :) napisał/a: Ramzes80 2012-11-08 20:57 Jestem z Gdańska. Właśnie, z tymi łezkami - mam lekki problem z obrazowaniem sprawy. Jeżeli łezka jest przezroczysta to w takim razie źle się wyraziłam. To są raczej białe zakończenia - takie małe białe kropki ( podłużne lub okrągłe ). Z pewnością łatwiej byłoby gdybym wkleiła zdjęcie. To jedyne badania jakie miałam robione odnośnie problemów z androgenami ( chyba nie pomyliłam :) Ale estradiol, progesteron, FSH, LH nie były jeszcze robione, testosteron wolny też nie. ACTH - 10,8 pg/ml (7,2 - 63) Kortyzol - 475,50 nmol/l (138 - 690) DHEAS - 196,6 ug/dl (98,8 - 340) Testosteron całkowity - 0,32 ng/ml (0,06 - 0,82) Dziękuję za zainteresowanie i pomoc:)) napisał/a: djfafa 2012-11-08 20:58 Iza - staję się tutaj zbyteczny widzę :))) Ramezes80 - koleżanka zasadniczo powiedziała już bardzo dużo, powodem takiego stanu może też być samo Hashimoto które potrafi rozwalić organizm dokładnie. Ale ja uważam że masz jakiś problem hormonalny, niby wyniki są w normie ale jednak objawy wskazują że możesz mieć problem szczególnie z androgenami, ale na papierze wszystko niby jest ok. napisał/a: soaring 2012-11-08 21:11 djfafa napisal(a):Iza - staję się tutaj zbyteczny widzę :))) nie, absolutnie nie, i nawet nie próbuję wchodzić w Twoje kompetencje :)) chciałam tylko trop andro sprawdzić, bo sama mam problem i nieco liznęłam. Ramzes80 napisal(a): Właśnie, z tymi łezkami - mam lekki problem z obrazowaniem sprawy. Jeżeli łezka jest przezroczysta to w takim razie źle się wyraziłam. To są raczej białe zakończenia - takie małe białe kropki ( podłużne lub okrągłe ). Z pewnością łatwiej byłoby gdybym wkleiła zdjęcie. ja nawet próbowałam sobie wyrwać, żeby zdjęcia zrobić :))) ale tylko takie z tą maleńką okrągłą kropeczką mi się udało :) z łezką są sporo większe, to zdrowe cebulki, lekko przezroczyste. jeśli masz raczej z tą małą białą kropką, to może być łysienie androgenowe, ale bez badania pewności nie mamy. moja trycholog-dermatolog mówi, że bodaj tylko u 1/5 przypadków kobiet z łysieniem androgenowym widać to w wynikach hormonów. cała reszta w badaniach włosów (trichogram). szukaj trychologa w pobliżu, który umie zrobić trichogram. ja znam tylko w Warszawie.
czy ktoras z was przyjmowala zelazo dozylnie? czy musialyscie lezec w szpitalu? czy to wogole cos pomoglo?ja mam skierowanie na oddzial ale nie moge sie polozyc,bo nie mam co zrobic z moja 3 dzieci:( KAŻDY TEMATZdrowie i urodadożylnie żelazo? Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej →
Ferrytyna jest białkiem, które ma za zadanie gromadzić żelazo. Wynik otrzymywany w badaniu biochemicznym pozwala nam ocenić, jaki jest poziom żelaza w naszym organizmie. Warto dowiedzieć się, jakie normy ferrytyny obowiązują kobiety i mężczyzn, a także do czego może doprowadzić jej niedobór lub nadmiar. spis treści 1. Czym jest ferrytyna? 2. Badania ferrytyny Objawy świadczące o nieprawidłowym poziomie ferrytyny 3. Oznaczenie stężenia ferrytyny 4. Norma ferrytyny 5. Interpretacja wyników badań 6. Preparaty na podniesienie ferrytyny Co jeść aby podnieść jej poziom 7. Anemia i jej rodzaje Anemia pokrwotoczna Anemia chorób przewlekłych Anemia z niedoboru żelaza Anemia hemolityczna Anemia megaloplastyczna Anemia aplastyczna Inne przyczyny anemii rozwiń 1. Czym jest ferrytyna? Ferrytyna to rodzaj białka obecnego we wszystkich komórkach organizmu - w szpiku kostnym, mięśniach, śledzionie, ale przede wszystkim w wątrobie. Zobacz film: "Niedobór żelaza i niedokrwistość niebezpieczne dla płodu" Ferrytyna pełni bardzo ważną rolę w organizmie - magazynuje zapasy żelaza. Badanie poziomu ferrytyny jest najlepszym sposobem oceniającym poziom żelaza w organizmie. Poziom ferrytyny pomaga stwierdzić, czy w organizmie brakuje lub czy jest nadmiar żelaza, zanim zaczną pojawiać się tego objawy. Wynik jest uzależniony od płci, zaś zakres normy jest dość szeroki. Dzięki badaniu poziomu ferrytyny w surowicy krwi można szybko stwierdzić niedobór żelaza lub przeładowanie żelazem (związane np. z hemochromatozą). Oznaczenie poziomu tego białka jest doskonałym wskaźnikiem, który łatwo pozwoli rozpoznać u pacjenta niedokrwistość wynikającą z niedoboru żelaza - w takich sytuacjach poziom ferrytyny jest niski. 2. Badania ferrytyny Ferrytyna powinna być zbadana przy podejrzeniu problemów z poziomem żelaza we krwi oraz w przypadku leczenia niedoboru żelaza - można skontrolować efektywność terapii. Badanie ferrytyny wykonywane jest, aby ocenić, czy żelazo zostaje magazynowane w organizmie. Chociaż ferrytyna nie jest jedynym białkiem wiążącym żelazo we krwi (żelazo wiązane jest także przez hemosyderynę i w niewielkiej ilości krąży w postaci wolnej) to wiąże je w większości - u kobiet 80 proc., a u mężczyzn ok. 70 proc. Oznaczanie poziomu ferrytyny zalecane jest w przypadkach, gdy podczas badania hematokrytu i hemoglobiny, stwierdza się ich obniżony poziom. Szczególnie, gdy erytrocyty zawierają znacznie mniejszą ilość hemoglobiny i są bardzo małej wielkości, a więc występuje niedobarwliwość krwinek i mikrocytoza. Badanie poziomu ferrytyny stosowane jest zatem w podejrzeniu niedokrwistości z niedoboru żelaza. Czasami lekarz zleca badanie ferrytyny, gdy podejrzewany jest nadmiar żelaza w organizmie, wynikający z istnienia zaburzenia wrodzonego, jakim jest hemochromatoza lub hemosyderozy. Ten ostatni problem to nadmierne przyswajanie żelaza w wyniku innej choroby lub jako powikłanie po wielokrotnej transfuzji krwi. Objawy świadczące o nieprawidłowym poziomie ferrytyny Badanie poziomu ferrytyny zlecane jest, gdy występują takie objawy: łamliwość włosów i paznokci; prążki na paznokciach; zmiany na błonie śluzowej języka, gardła i przełyku; senność; bladość; omdlenia; bóle mięśni; zmniejszenie odporności; zaburzenia zdolności intelektualnych; pogorszenia nastroju; nerwowość; zawroty głowy; szum w uszach; przyśpieszenie akcji serca. Objawy te mogą wskazywać na występowanie niedokrwistości z niedoboru żelaza. 3. Oznaczenie stężenia ferrytyny Aby zbadać poziom ferrytyny, pacjent powinien zgłosić się do punktu pobrań, który mieści się zwykle w jego poradni POZ. W gabinecie zabiegowym pielęgniarka pobiera próbkę krwi, która zostaje przekazana do laboratorium w celu oznaczenia stężenia ferrytyny. Na badanie to powinniśmy zgłosić się na czczo. Na rękę, z której pobierana jest krew, pielęgniarka zakłada stazę, dzięki której łatwiej jest wykonać to badanie - odkazić skórę i wkłuć się do żyły. Do oznaczenia poziomu tego białka potrzebna jest niewielka ilość krwi żylnej. Czas oczekiwania na wynik badania to około jeden dzień. 4. Norma ferrytyny Ferrytyna jest oznaczama w badaniu krwi, a konkretnie surowicy. Do badania ferrytyny nie trzeba być na czczo. Próbka krwi pobierana jest najczęściej z żyły łokciowej lub z opuszki palca. Norma ferrytyny jest inna dla mężczyzn i kobiet, odpowiednio: mężczyźni: 15 - 400 µg/l, kobiety: 10 - 200 µg/l. 5. Interpretacja wyników badań Ferrytyna powinna być zawsze interpretowana w oparciu o normy zamieszczone na wyniku. Przyczyną niskiej ferrytyny jest niedobór żelaza. Niski poziom ferrytyny może być związany z obniżonym stężeniem białek w wyniku niedożywienia. PYTANIA I ODPOWIEDZI LEKARZY NA TEN TEMAT Zobacz odpowiedzi na pytania osób, które miały do czynienia z tym problemem: Podwyższony poziom ferrytyny przy infekcji gronkowcowej - odpowiada lek. Agnieszka Barchnicka Przewlekłe zmęczenie i osłabienie oraz sińce pod oczami - odpowiada dr Jolanta Nagadowska Jak zinterpretować wyniki żelaza i ferrytyny? - odpowiada lek. Rafał Gryszkiewicz Wszystkie odpowiedzi lekarzy Przyczyny nadmiaru ferrytyny to: stany zapalne; reumatoidalne zapalenie stawów; uszkodzenie wątroby; martwica komórek wątroby; uszkodzenie śledziony; uszkodzenie komórek szpiku kostnego; przeładowanie żelazem (hemochromatoza pierwotna lub potransfuzyjna). Przeładowanie żelazem może być następstwem niedokrwistości megaloblastycznej, aplastycznej, hemolitycznej. 6. Preparaty na podniesienie ferrytyny Na rynku dostępne są środki zarówno na receptę, jak i bez niej. O tym, który z nich będzie właściwy dla konkretnej osoby, powinien zdecydować lekarz na podstawie wyników badań laboratoryjnych i objawów klinicznych. Jest to uzależnione od stopnia niedoborów żelaza oraz wyników morfologii. Jeśli niedobory są znaczne, osoba ta będzie musiała spożywać leki na receptę. Wśród tego typu preparatów można spotkać lekarstwa, w swoim składzie zawierające kompleks wodorotlenku żelaza trójwartościowego. Występują one w postaci tabletek lub syropu. Inne leki podnoszące poziom ferrytyny występują w postaci bursztyniany żelaza, np. fiolek do picia. Ten lek jest bezpieczny nawet dla osób cierpiących na przewlekłe choroby układu pokarmowego. Ponadto, pośród leków dostępnych na receptę możemy znaleźć preparaty, które zawierają siarczan żelaza dwuwartościowego, również łączonego z kwasem askorbinowym (ułatwiającym wchłanianie żelaza) i z kwasem foliowym. Osoby, u których stwierdzono niewielki niedobór ferrytyny i żelaza, mogą je uzupełniać preparatami dostępnymi bez recepty - może być to samo żelazo, lub połączone z kwasem foliowym czy askorbinowym. Co jeść aby podnieść jej poziom Osoby, u których stwierdzono niedobory ferrytyny i żelaza powinni zadbać o prawidłową dietę. W pierwszej kolejności powinny spożywać podroby (kaszanka, wątróbka, salceson), niektóre rodzaje drobiu (gęś, kaczka), oraz duże ilości czerwonego mięsa (przede wszystkim wołowiny, ale również cielęciny i baraniny). Duże ilości żelaza można znaleźć również w żółtku jajka, a także w niektórych rybach - głównie w śledziach, makrelach i sardynkach. Oprócz tego wysoka zawartość żelaza znajduje się w warzywach takich jak: botwinka, bób, burak, szczaw, zielony groszek, fasola, groch, szpinak, pietruszka. Oraz w owocach takich jak: czerwona porzeczka, czarna porzeczka, maliny. Dużą ilość żelaza możemy znaleźć również w ciemnym pieczywie. 7. Anemia i jej rodzaje Jedną z chorób, które mogą być przyczyną zarówno niskiego jak i wysokiego poziomu ferrytyny jest anemia. Poniżej krótka charakterystyka tej choroby oraz jej rodzaje. Anemia, zwana także niedokrwistością, występuje przy zmniejszonej liczbie krwinek czerwonych, niskim hematokrycie i obniżonym poziomie hemoglobiny. Diagnoza choroby tej jest stawiana, jeśli wartości są niższe niż 2 odchylenia standardowe od właściwej wartości. Analizując przebieg anemii, możemy wyróżnić następujące rodzaje tej choroby: anemia łagodna (10-12 g/dl), anemia umiarkowana ( g/dl), anemia ciężka ( g/dl), anemia zagrażająca życiu (> g/dl). Istnieje także inna klasyfikacja tej choroby. Pod uwagę brane są w niej czynniki, które powodują jej pojawienie się. W ten sposób możemy wyróżnić takie rodzaje jak: Anemia pokrwotoczna Jest konsekwencją przewlekłej lub ostrej utraty krwi. Przewlekła postać ma związek ze schorzeniami przewodu pokarmowego, ostra natomiast wynika z krwotoku pourazowego lub obfitego krwawienia, np. z dróg rodnych. Anemia chorób przewlekłych Ten rodzaj anemii obserwowany jest w procesach zapalnych oraz podczas wzmożonej produkcji czynników regulujących prawidłową pracę szpiku. Może występować w przebiegu: chorób nerek, RZS, tocznia rumieniowatego, chorób układu pokarmowego, nowotworów. Anemia z niedoboru żelaza Przyczyną tego rodzaju anemii może być przewlekłe zapalenie jelit lub zespół złego wchłaniania w przewodzie pokarmowym. Występuje, kiedy w organizmie pojawiają się niedobory żelaza, które zostało wraz z krwią utracone. Z tego powodu właśnie na anemię bardziej narażone są kobiety, ponieważ tracą żelazo wraz z krwią miesiączkową, szczególnie jeśli krwawienia te są obfite. Anemia hemolityczna W przypadku anemii hemolitycznej dochodzi do przedwczesnego rozpadu erytrocytów. Proces ten może mieć miejsce w wątrobie lub śledzionie. Ten rodzaj anemii objawia się żółtaczką - rozpadające się w nadmiarze erytrocyty wydzielają duże ilości hemoglobiny, która z kolei w wątrobie przekształca się w bilirubinę. Bilirubina zaś nadaje oczom i skórze żółty odcień. Ten rodzaj anemii możemy podzielić na nabyty lub wrodzony. Anemia megaloplastyczna Pojawienie się anemii megaloplastycznej jest związane z niedoborem witaminy B12, kwasu foliowego i powiększeniem krwinki czerwonej. Ponadto niedobór witaminy B12 może prowadzić do zaburzenia syntezy nici DNA. Anemia aplastyczna W przebiegu tego rodzaju anemii upośledzeniu ulega funkcja szpiku. Zmniejsza się również liczba czerwonych krwinek. Anemia aplastyczna może wystąpić u osób w każdym wieku, może mieć charakter wrodzony lub nabyty. Może pojawić się zarówno nagle, może też rozwijać się stopniowo, nawet przez kilka miesięcy. W skrajnych przypadkach może prowadzić do śmierci. Wśród przyczyn tego rodzaju anemii znajdują się: chemioterapia, radioterapia, zakażenia wirusowe, kontakt ze środkami chwastobójczymi lub owadobójczymi, przyjmowanie niektórych leków, ( antybiotyków), choroby tkanki łącznej. Inne przyczyny anemii Wśród innych przyczyn anemii możemy wymienić: alkoholizm, nieodpowiednia dieta, białaczka, szpiczak mnogi, niedobór witaminy B12, przyjmowanie niektórych leków, wirus HIV, AIDS. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy
niska ferrytyna u dziecka forum